Farba tablicowa wystarczyła...do ostatniego ruchu pędzlem. W sumie zawsze jakoś mi się to udaje, jednak dobra jestem z matematyki ;) Wracając do cegły.... ścianę pomalowałam na czerwono do końca. Teraz pora na nakładanie brązowej przecierki, aby uzyskać bardziej realny kolor. Używam bejcy oraz brązowego pigmentu. Zobaczymy jak wyjdzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz