Pączek to dobra wymówka na chwilkę przerwy...
Tymczasem. Wyczyszczoną ścianę pod farbę tablicową zaraz zaczynam malować.
Ściana z cegłami jest pomalowana, co prawda nie do końca, ale chcę żeby dzisiaj położony gips jeszcze troszkę podsechł.
Pączek zjedzony ;(
Lecę...farba tablicowa mnie goni...
Jest dobrze...a będzie jeszcze lepiej ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz