Witam Was wszystkich!
Przepraszam bardzo za tak długą nieobecność. Na początku czerwca niespodziewanie musiałam wyjechać na kilka miesięcy, a ostatnio dość mocno się rozchorowałam. Ale jestem! Powracam pełna energii i pomysłów.
Wczoraj odwiedziłam pobliski market budowlany - zakupy tam to większa frajda od kupna nowej pary butów czy torebki, polecam wszystkim kobietom! - dowiedziałam się kilku nowych rzeczy i nawet zdobyłam kilka dyplomów Bohatera! #bohaterdomu
Ale do rzeczy!
Aktualnie przygotowuję się do remontu dwóch mieszkań moich znajomych, którzy będą uczestniczyć/pomagać w remoncie ;)
Mieszkanie nr 1 czyt. Gwiazdeczka - do całkowitego remontu. Metraż 48m2, dwa pokoje, kuchnia, łazienka, ubikacja, przedpokój.
Przygotowanie mieszkania:
- zerwanie tapet,
- zeskrobanie farb ze ścian,
- oderwanie wykładziny,
- odtłuszczenie i myście ścian i sufitów,
- pozbycie się lamperii i ogólnie wszystko i jeszcze więcej.
- zerwanie tapet,
- zeskrobanie farb ze ścian,
- oderwanie wykładziny,
- odtłuszczenie i myście ścian i sufitów,
- pozbycie się lamperii i ogólnie wszystko i jeszcze więcej.
Do zrobienia:
- szpachlowanie,
- gruntowanie,
- szlifowanie,
- malowanie,
- tapetowanie,
- pomalowanie kaloryferów,
- odnowienie balkonu,
- wstawienie nowych okien - zatrudniona firma,
- położenie paneli oraz kafelek,
- naprawienie gniazdek,
- odnowienie mebli,
- zrobienie "mebli" kuchennych i z pewnością jeszcze wiele rzeczy, których nawet wolę nie wymieniać.... dużo tego i jeszcze więcej.
Czas:
- jak najszybciej - byłoby dobrze wprowadzić się do końca miesiąca.
Pieniądze:
- jest ich mało, a z każdą chwilą ubywa ;(
Mieszkanie nr 2 czyt. Pączek - do odświeżenia. Metraż 90m2, 3 pokoje, kuchnia, łazienka z wc, przedpokój. W planach jest pomalowanie dwóch pokoi i jak wystarczy kasy również i kuchni.
Do zrobienia:
- odtłuszczenie i umycie ścian.
- szpachlowanie dziur,
- gładzenie,
- malowanie.
Czas: któryś wolny weekend.
Pieniądze: coś tam na farby może się uzbiera ;)
Na bieżąco będę informowała o przebiegu remontu. Może zdarzyć się że będę przeskakiwać z mieszkania do mieszkania. Ale jakoś damy radę.
Pozdrawiam,
YustYna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz