Witam Was w ten piękny słoneczny poniedziałek.
Sprawozdanie z wczorajszego remontu w Pączka:
1. Zakupy - odhaczone!
2. Dziury na suficie - załatane białą gładzią szpachlową ze Śnieżki. Dokumentacja:
3. Gabinet ponownie pomalowany białą Śnieżką. Dokumentacja:
4. Kuchnia - zagruntowana. Dokumentacja znikoma:
Trzy kobiety + dwa pędzle + jedno wiaderko z gruntem = KATASTROFA
Wczorajsze prace wykonały: Kwiatuszek i Ja ;) Reszta pomocników rozkręcała, znosiła i wnosiła meble. Prace mrówcze ale plan wykonany. Do Pączka wracam we wtorek. W planie mamy wygładzić łaty na suficie i go pomalować. Pomalować kuchnię.
Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej ;)
Yust-Yna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz